Patronie szkoły dobrze nam znany
W natłoku zajęć zapomniany
Byłeś człowiekiem prostym, zwyczajnym
I chyba także facetem fajnym.
To dzięki tobie samotny talencie,
Możemy zrobić przepiękne zdjęcie.
Kuloodporna kamizelka biała
Niejedno życie uratowała.
Ludzie przy krosnach ręce zdzierali
Strasznie się przy nich napracowali
I znów wynalazłeś ułatwienie dla bractwa
Bo wymyśliłeś automatyzację tkactwa.
Kochałeś ludzi oraz przyrodę
W głowie twej ciągle pomysły nowe
Telefon, telegraf to rzecz godna chwały
Te wynalazki po tobie zostały.
Tkanina szara barwy nabrała. Dusza artysty to dokonała.
Galicyjski geniuszu dziś twój trud chcemy nagrodzić
I oto tym wierszem cię wynagrodzić.
Bo jedno jest życie, co my robić mamy
My do pomysłów głowy nie mamy.