Jan Szczepanik
Szczepanik Jan - bardzo mądry i przystojny pan,
Ciągle dumał: czy to w zimie, czy to we wiośnie,
Aż pewnego razu przypomniał sobie o Krośnie,
Tkaczom stanowczo ułatwił życie,
I bardzo szybko znalazł się na samym szczycie,
W wynalazców elicie.
"Edison z Galicji" pomógł także w pracy policji,
Dnia pewnego, gdy całował Wandzie,
Poskrobał się w gardziel i powiedział:
"Niech mają i oni, ale w zamian za to
Ludzkość muszą porządnie bronić!"
Gdy wrócił w piękną, słoneczną niedziele,
Do swego domu po kościele,
Postanowił zmajstrować kuloodporną kamizelę,
Która to teraz skutecznie ludzi chroni,
Od każdego rodzaju broni.
Nazwisko Szczepanika wymieniają wszystkie leksykony,
Bo jednak słynny był ten nasz polski Johny,
Od malutkiego z Krosnem związany,
Ten kiedyś nie pozorny Jasio,
Dzisiaj na całym świecie podziwiany.
W XXI wieku patron wielu szkół,
W których Cię uczą człowieku,
Byś nie był głupi jak wół!
Paweł Wajda
kl. I LO
II miejsce w szkolnym konkursie literackim
"Jan Szczepanik - polski Edison" 2006